Zawsze olśniewająca: jak najlepiej ukryć cienie pod oczami?

Nie oszukujmy się – cienie pod oczami mogą sprawić, że wyglądamy, jakbyśmy zarwali noc, nawet po ośmiu godzinach snu. Skóra pod oczami jest wyjątkowo cienka i delikatna, z mniejszą ilością kolagenu i tkanki tłuszczowej. To oznacza, że jest szczególnie podatna na oznaki zmęczenia, starzenia się czy nawet odrobinę zbyt dobrej zabawy poprzedniego wieczoru.


Właśnie dlatego tak ważne jest, aby wybrać odpowiedni korektor, który rozświetli Twoje spojrzenie.


Sekret idealnego korektora to dostosowanie go do potrzeb Twojej skóry. Jeśli Twoje cienie pod oczami mają niebieskawy lub fioletowy odcień, korektor o brzoskwiniowym tonie zneutralizuje przebarwienia. W przypadku opuchlizny najlepiej sprawdzi się lekka formuła, która nie osadza się w drobnych zmarszczkach. Dzięki temu rozjaśnisz okolice oczu, nie podkreślając obrzęku.


Podczas aplikacji pamiętaj, że mniej znaczy więcej. Nałóż niewielką ilość korektora w kształcie trójkąta pod oczami, delikatnie wklepując go opuszką palca serdecznego lub wilgotną gąbeczką. Na koniec utrwal go odrobiną transparentnego pudru, aby utrzymał się przez cały dzień. Będziesz wyglądać świeżo i promiennie, nawet jeśli kilka razy nacisnęłaś drzemkę w budziku.